.

.

środa, 19 września 2012

Bułki śniadaniowe



Dzisiaj błogie nicnierobienie po pracy..  Ponieważ śpię od 4 – 5 godzin w nocy ( ten typ tak ma ;) ) co jakiś czas muszę sobie doładować akumulatory popołudniową drzemką.. :-)

Dzisiaj jeden z zaległych przepisów na bułki śniadaniowe. Przepis wzięłam z tej strony .. Wspaniałe pachnące bułeczki, długo zachowujące swoją świeżość. Polecam, naprawdę są przepyszne.

Z podanego przepisu wychodzi ok. 14 bułek.


Składniki:
4 szklanki mąki pszennej
1 i ¼ szklanki letniego mleka
¾ łyżeczki soli
1 jajko
1 łyżka cukru
2 łyżki roztopionego masła
7 g suchych drożdży lub 15 g świeżych.

Dodatkowo:
1 roztopiona łyżka masła do smarowania

Sposób wykonania:
W przypadku, gdy mamy świeże drożdże należy do nich dodać odrobinę mleka, mąki i cukru i pozostawić na chwilę tak, aby drożdże ruszyły.
Gdy dodajemy drożdże suche, czynność tę należy pominąć.

Mąkę przesiać, dodać do niej pozostałe składniki i zagnieść jednolite gładkie ciasto. Całość wyrabiać około 5 minut.
Ciasto będzie dosyć klejące, niemniej jednak nie należy podsypywać go zbyt dużą ilością mąki. Zagniecione ciasto pozostawić w ciepłym miejscu przykryte ściereczką na 1,5 – 2 godzin aż do podwojenia objętości.

Gotowe wyrośnięte ciasto ponownie krótko wyrobić, podzielić na 14 części i z każdej uformować bułkę.  Gotowe bułeczki układać na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i pozostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 30 minut.
Przed wstawieniem bułeczek do piekarnika wysmarować je roztopionym masłem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 15 – 25 minut w temperaturze 190 stopni C.
Po wyjęciu z piekarnika studzić na kratce,
Smacznego :-)

7 komentarzy:

  1. Popołudniowe drzemki są fajne:) A bułeczki - cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  2. z tym niedosypianiem mam podobnie. ale podziwiam, że po tak niewielkiej dawce snu pieczesz takie pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się po południo naładowac akumulatory :-)

      Usuń
  3. podziwiam za ciągłą determinację w pieczeniu pieczywa ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :)