Nabrałam ochoty na coś słodkiego. Przypomniało mi się, że już dawno nie robiłam muffinek. U Bożenki na blogu "Moje domowe kucharzenie" znalazłam TEN przepis na muffinki czekoladowe z kremem budyniowym. Zaczynałyśmy z Bożenką prawie równocześnie prowadzić blogi.. Podziwiam ją za jej pracowitość bo opublikowała kilkakrotnie więcej przepisów niż ja, zastanawiam się, kiedy ona na to wszystko ma czas ?
A wracając do muffinek to jedynie zmieniłam budyń na czekoladowy.
Z podanego przepisu wychodzi ok 15 muffinek.
Składniki:
300 g mąki
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
160 g cukru
2 łyżki kakao
1 płaska łyżeczka sody
szczypta soli
150g masła lub margaryny
170 ml mleka
2 jajka
Dodatkowo na nadzienie budyniowe:
1 budyń waniliowy (0,5 litra mleka)
3 czubate łyżki cukru
400 ml mleka
1 łyżka kakao
Sposób wykonania:
Masło lub margarynę rozpuścić i wystudzić.
Budyń ugotować z mlekiem, cukrem i kakao a następnie gorący budyń przykryć aby się nie pojawił na wierzchu kożuch.
W jednej misce połączyć ze sobą składniki płynne: mleko, jajko, rozpuszczony i wystudzony tłuszcz.
W drugiej misce połączyć ze sobą wszystkie składniki sypkie: mąkę, proszek do pieczenia, cukier, kakao, sodę i sól.
Wymieszane ze sobą składniki suche połączyć z płynnymi i dokładnie wymieszać łyżką.
Foremki na muffinki napełniać do połowy wysokości ciastem, na nie łyżeczkę budyniu i wszystko przykryć drugą częścią ciasta.
Całość wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 25 minut w temperaturze 190 stopni.
Upieczone wystudzić.
Smacznego :-)
Muszą być pyszne! :)
OdpowiedzUsuńTak, są naprawdę dobre :-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie prawie razem zaczynałyśmy..byłaś jedną z pierwszych osób zaglądajacych do mnie .. Pięknie wyglądają Twoje mufinki..dziękuję za miłe słowa..a ja sama dziwię się, że az tyle przepisów wstawiłam..a ile w kolejce jeszcze czeka..jakoś ostatnio brak wolnego czasu i nie wyrabiam się..pozdrawiam serdecznie ..
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć Bożenko, że jesteś bardzo pracowita. Bardzo różnorodne menu,, nie robisz po łebkach ale zawsze z pasją.. :-)
UsuńMmm... wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńCzekolada i budyń.
OdpowiedzUsuńBrzmi wspaniale!
Masz rację :-)
UsuńZ budyniem w środku to świeny pomysł :)
OdpowiedzUsuńTak.. :-)
Usuńbudyniowa niespodzianka mi się podoba
OdpowiedzUsuńbudyń w muffinkach to świetny pomysł, żeby nie wyszły zbyt suche. super, bardzo mi się ten pomysł podoba. :)
OdpowiedzUsuńMi nawet przypominają trochę babeczki bo są bardziej delikatne niż tradycyjne muffiny :-)
Usuńooo, dzięki Tobie już się nauczyłam jak się nadziewa muffiny. nigdy tego nie robiłam a miałam zawsze ochotę.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Monika
Nie ma za co Moniczko :-)
UsuńPychoty!
OdpowiedzUsuńPrawda :-)
UsuńCzekoladowa rozkosz z niespodzianką- to lubię!
OdpowiedzUsuńOj ja także i to bardzo :-)
Usuńpięknie wyrosły. a budyniowe muffiny uwielbiam, zresztą wszystko, co ma budyń :)
OdpowiedzUsuńJa także, są wtedy bardziej wilgotne :-)
Usuńna bogato ;) pewnie rozpływały się w ustach ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Martynko :-)
Usuńmuszę spróbować upiec, wyglądają smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, są bardziej delikatne od muffinek :-)
UsuńCudowne, uwielbiam muffiny czekoladowe, a z Twojego przepisu muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńSą naprawdę dobre. Delikatniejsze niż muffiny. :-)
Usuńprekrásne....
OdpowiedzUsuńPierwsze muffinki, które mi wyszły. Baaardzo pyszne - ładnie wyrosły, w środku delikatne i wilgotne. Pycha!
OdpowiedzUsuńJa będę robić jutro. Już spisałam przepis.
OdpowiedzUsuń