poniedziałek, 11 listopada 2013

Chlebek watykański zwany ciastem szczęścia



Dostałam zaczyn na ten chlebek od koleżanki  i postanowiłam upiec ten chlebek.  Piecze się go raz w życiu i podobno przynosi szczęście

Na kartce która dostałam od Sylwii, dostałam następujące wytyczne:

Aby chlebek szczęścia z Watykanu się udał należy przestrzegać zasad:
- nie lubi metalu,
-należy mieszać plastikową lub drewnianą łyżką
-przechowywać w temperaturze pokojowej
-pojemnik przykryć lnianą ściereczką


Sposób wykonania:

Poniedziałek:
Chleb (zaczyn) wlać do miski, dodać 250 g cukru i przykryć ściereczką – NIE MIESZAĆ

Wtorek:
Wlać 250 ml mleka – NIE MIESZAĆ

Środa:
Wsypać 250 g mąki – NIE MIESZAĆ

Czwartek:
zamieszać rano, w południe i na wieczór.

Piątek:
Dodać 250 g cukru – NIE MIESZAĆ

Sobota:
Zamieszać drewnianą łyżką, ciasto rozdzielić na 4 części, z tego 3 części rozdać innym na szczęście najpóźniej w poniedziałek.

Niedziela:
Do czwartej części dodać  (tej która nam została):
 1/2 szkl. oleju
 250 g mąki
 3 całe jajka
 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 opakowanie cukru waniliowego
2 starte jabłka
Opcjonalnie: startą gorzką czekoladę lub pokrojone bakalie


Wszystko dokładnie wymieszać i przełożyć do keksówki wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 45 minut w temperaturze 180 stopni C.
Smacznego J

8 komentarzy:

  1. O! Widzę zmiany na blogu :D! Bardzo mi się podobają, tak trzymać! :) A przepis intrygujący, przygotowanie to istny rytuał :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, trochę czasu mnie to kosztowało, ale było warto :-)
      A jeżeli chodzi o ciasto, to masz rację, sama byłam początkowo przerażona, ale wbrew pozorom jest bardzo łatwe do wykonania. :-)

      Usuń
  2. Oj,Grażynko,chyba będziesz musiała upiec ten chlebek jeszcze raz.Piekłaś w metalowej keksówce,a chlebek nie lubi metalu.Pozdrawiam Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam.. ja i tak mam szczęście, mimo tego metalu ;-)

      Usuń
    2. Anonimowy21/4/14

      Przecież chlebek był osłonięty tartą bułką!!!!!!-mam nadzieję że to wystarczy. Chlebek bardzo SMACZNY. (dostałem zaczyn ponownie i robię jeszcze raz) Pozdrawiam! ZbiR

      Usuń
  3. O kurcze, trochę wyzwanie ten chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. i też tak smakuje ;-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :)