Ponieważ musiałam coś zrobić dietetycznego na obiad,
postanowiłam upiec piersi kurczaka w folii.
Przepis dla tych, którzy nie mają zbyt wiele czasu na siedzenie w
kuchni, polecam :-)
Szkoda, że nie kupiłam więcej tego kurczaka, bo pieczeń
wyszła tak krucha i delikatna, że zniknęła w jeno popołudnie :-)
Podaję przepis dla 4
osób:
2 podwójne piersi kurczaka
1 łyżka suszonego majeranku
Kilka listków świeżej bazylii
4 liście laurowe
Pieprz, sól do smaku
1 łyżka oleju
Rękaw do pieczenia
Sposób wykonania:
Mięso umyć,
nasmarować olejem, natrzeć solą, pieprzem i włożyć do foliowego rękawa.
Przed zamknięciem rękawa posypać piersi suszonym
majerankiem, pokrojoną bazylią i na wierzch położyć liście laurowe.
Rękaw z mięsem zamknąć i wstawić do nagrzanego piekarnika
nagrzanego do 180 stopni.
Jeżeli mięso jest mrożone to pieczemy 1 godzinę 35 minut,
jeżeli świeże, 1 godzinę 15 minut.
Po wyłączeniu piekarnika mięso jeszcze trzymać w środku
piekarnika ok 15 minut.
Smacznego :-)
Piersi kurczaka pieczone w folii i oprószone ziołami smakują wybornie! Mało przy nich pracy, a ogromny efekt smakowy:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie w foli przeważnie wszystko jest soczyste i zawsze się udaje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny przepis, czasami faktycznie czasu brak, a głodni w domu :)
OdpowiedzUsuńGrażynko...ale miałaś wypasione cyce na obiad:) A sposób pochwalam, godny propagowania. :)
OdpowiedzUsuńGrażynko, kuruj się jak najszybciej, niech Ci kurczaczek idzie na zdrowie! Mam nadzieję, że na święta też coś dla siebie wymyślisz i niech Ci smakuje wybornie(i dietetycznie, ma sie rozumieć...)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie potrawy. Od czasu do czasu robię w takiej formie również bardzo pikantne kurczaki, ciężko uwierzyć, ale wszyscy się w domu zajadają, nawet najmłodsza córka (choć jej zawsze robię jednego specjalnego łagodniejszego).
OdpowiedzUsuń