Przejście pogody w wiosenną aurę i
związane z tym wyższe temperatury spowodowały że zupełnie nie
mogę sobie poradzić z organizmem. Jestem zimnolubna i nadmiar
ciepła mnie dobija.. Nic mi się nie chce, na nic nie mam ochoty.
Ponieważ temperatura trochę spadła
to i ja weszłam w szybsze obroty i postanowiłam zrobić na obiad
lasagne bolognese.
Przepis 4 porcje.
Składniki na farsz mięsny:
600 g mięsa wieprzowego zmielonego
dwukrotnie
3 łyżki koncentratu pomidorowego
5 łyżek gotowego sosu bolognese.
łyżka oleju
2 cebule pokrojone w kostkę
1 ząbek czosnku przepuszczonego przez
praskę
3 listki drobno pokrojonej bazylii
2 łyżeczki suszonego majeranku
2ól, pieprz do smaku
Składniki na sos beszamelowy
2 łyżki mąki
2 łyżki masła
500 ml mleka
½ łyżeczki gałki muszkatołowej
sól, pieprz do smaku
Dodatkowo:
200 g sera żółtego startego
płaty lasagne
Sposób wykonania farszu mięsnego:
Do
zmielonego mięsa dodać sól, pieprz, majeranek, bazylię, cebulę
pokrojoną w kostkę, czosnek, koncentrat pomidorowy i wszystko
smażyć na małej ilości tłuszczu pod przykryciem około 30 minut
często mieszając.
Gdy
mięso będzie już usmażone, dodać sos bolognese i całość
jeszcze dusić ok 5 minut.
Przygotować
sos:
Masło rozpuścić, dodać do niego
mąkę a następnie cały czas energicznie mieszając wlać mleko.
Gotować cały czas na małym ogniu do
czasu aż sos zgęstnieje, przyprawić gałką muszkatołową, solą
i pieprzem do smaku.
Dno
naczynia w którym będziemy piec lasagne, wysmarować małą ilością
oleju a następnie ułożyć pierwszą warstwę płatów lasagne.
Wierzch
płatów wysmarować sosem beszamelowym, na to wyłożyć cienką
warstwę farszu mięsnego.
Na
farsz mięsny położyć część startego sera i całość polać
odrobiną sosu beszamelowego.
Na
tak przygotowaną pierwszą warstwę, ułożyć kolejne płaty i
powtórzyć wszystkie czynności tak jak w warstwie pierwszej ( u
mnie wyszły 4 warstwy).
Na
końcu tej „piramidy” należy wyłożyć warstwę płatów,
posmarować sosem beszamelowym i posypać serem żółtym.
Naczynie
przykryć folią aluminiową i wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec 40 minut w temperaturze 190 stopni C.
Smacznego
:-)