Życzę wszystkim w bieżącym roku aby był o wiele lepszy niż poprzedni a także spełnienia wszystkich marzeń :-)
Będąc na blogu
Ewy dostrzegłam przepis na miodownik z kremem grysikowym i tak mnie zaintrygował,
że postanowiłam go upiec na święta. Ciasto najlepiej zrobić 3 – 4 dni przed
podaniem gdyż wtedy zmięknie. Zastanawiałam się, czy nie zrobić z podwójnej
ilości składników i szkoda, że tego nie zrobiłam, bo ciasto tak było pyszne, że
bardzo szybko zniknęło.
Należy przygotować tortownicę o średnicy 22 cm.
Składniki na ciasto:
3 szklanki mąki
pszennej
1/2 szklanki cukru
pudru
1 jajko
5 łyżek miodu
2 łyżki kwaśnej
śmietany 18%
1 łyżeczka sody
1/3 kostki masła
składniki na krem:
5 łyżek kaszy manny
2 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
pudru
250 g masła lub
margaryny
1 łyżka cukru pudru
do posypania
wiórki czekoladowe.
Sposób wykonania
ciasta:
Masło rozpuścić z miodem i cukrem pudrem na małym ogniu cały
czas mieszając a następnie odstawić do wystudzenia. Do rozpuszczonej i
wystudzonej masy dodać mąkę, jajko, śmietanę, sodę i zagnieść ciasto.
Ciasto podzielić na 4 równe części i każdą rozwałkować na
placek o szerokości tortownicy.
Gotowe ciasto przełożyć na wyłożonej papierem do pieczenia
tortownicy.
Każdą część rozwałkowanego placka piec kolejno 10 – 12 minut
w temperaturze 180 stopni C na złoty kolor, a następnie wystudzić.
Przygotować masę
grysikową:
Kaszę mannę zagotować wraz z mlekiem i gotować do momentu aż
się rozklei i zgęstnieje, cały czas mieszając.
Ugotowaną kaszę odstawić do wystygnięcia. Masło utrzeć z
cukrem pudrem na puszystą masę, pod koniec ucierania dodać stopniowo kaszę
mannę po uprzednim zdjęciu zastygniętego kożucha z wierzchu.
Upieczone placki smarować kolejno gotowym kremem w równych proporcjach.
Część kremu pozostawić na wierzch. Posypać całość wiórkami czekoladowymi.
Gotowe ciasto
przechowywać w lodówce.
Pycha! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńKocham to ciasto...tylko zawsze mnie przerażają te placki...wałkuj i piec, wałkuj i piec. Mogę się wprosić? :)
OdpowiedzUsuńPomyślności, radości, szczęścia i samych udanych wypieków.:))
To prawda ,to ciasto wymaga cierpliwości, ale smakuje super :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsame tu pyszności, przypadkowo znalazłam tą strony i mam nadzieje, że będę tu często zaglądać :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
Jak u Mamy :-)
OdpowiedzUsuńW Nowym Roku życzę samych kulinarnych (i nie tylko) rozkoszy!