Przypomniało mi się, że w zeszłym roku kupiłam syrop klonowy i jeszcze
nie miałam okazji go wypróbować do wypieków. W poszukiwaniu inspiracji trafiłam
na blog z przepisem na pyszne kakaowo – kawowe ciasteczka z syropem klonowym.
Dodatkowym atutem tego przepisu jest to, że zawiera on same białka, więc bardzo
dobra alternatywa dla wykorzystania białek po karnawałowych faworkowo –
pączkowych wypiekach.
Z podanego przepisu, wyszła mi cała blacha ciastek ( 15
sztuk)
Ciasto należy przygotować, dzień przed pieczeniem, gdyż całą
noc powinno leżakować w lodówce.
Składniki:
140 g maki pszennej
30 g kakao
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
2 białka
45 g gorzkiej czekolady
20 ml oleju słonecznikowego
1 łyżka kawy rozpuszczalnej
60g cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
3 łyżki syropu klonowego
szczypta soli
Dodatkowo:
Sposób wykonania
Czekoladę rozpuścić, dodać olej, wymieszać i wystudzić. Do wystudzonej masy czekoladowej dodać cukier, cukier waniliowy, syrop klonowy, kawę i wszystko dokładnie wymieszać do momentu, aż składniki dobrze się ze sobą połączą. Na końcu dodać białka i wszystko zmiksować.
Czekoladę rozpuścić, dodać olej, wymieszać i wystudzić. Do wystudzonej masy czekoladowej dodać cukier, cukier waniliowy, syrop klonowy, kawę i wszystko dokładnie wymieszać do momentu, aż składniki dobrze się ze sobą połączą. Na końcu dodać białka i wszystko zmiksować.
Do oddzielnej miski wsypać mąkę, kakao, proszek do pieczenia
sól i wszystko wymieszać.
Do wymieszanych suchych składników dodać stopniowo masę czekoladową,
cały czas mieszając.
Gotowe ciasto przykryć folią i wstawić na noc do lodówki.
Na drugi dzień łyżką nabierać porcje ciasta, uformować kulę,
a następnie obtoczyć w cukrze pudrze.
Gotowe kule ciasta układać w odstępach 5 cm na wyłożonej
papierem blaszce. Każda kulę ciasta delikatnie spłaszczyć.
Gotowe ciastka wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 15
minut w temperaturze 180 stopni C.
Smacznego :-)
Cudnie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńJa też mam takie na blogu, tylko się nazywają "popękane ciasteczka czekoladowe". I masz rację, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuń