Najpierw poczytałam sobie na temat muffinek, zebrałam kilka przepisów, i tak naprawdę utworzyłam swój własny przepis.
Musiałam się trzymać jedynie zasad: płynne do płynnego, suche, z suchym, mieszanie z umiarem.
Mój debiut udał się wspaniale, nawet mąż był zachwycony i od razu spałaszował aż trzy sztuki.
Składniki na 15 - 16 muffinek:
- 2 szklanki mąki pszennej
- ½ szklanki cukru
- 1/2szklanki oleju
- 1/2 szklanki maślanki
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 jajko
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 20 dkg mrożonych porzeczek
- Pół łyżeczki zapachu do ciasta (ja dałam pomarańczowy)
Sposób wykonania:
W jednej misce wymieszać składniki suche: mąkę pszenną, cukier, proszek do pieczenia, sodę.
W drugiej natomiast wymieszać składniki płynne: olej, maślankę, jajko, zapach do ciasta.
Następnie wymieszać ze sobą produkty suche i płynne. Należy mieszać krótko, tylko do połączenia się wszystkich składników. Pod koniec dodać rozmrożone porzeczki i wymieszać.
Ja piekę muffinki w silikonowych foremkach. Natłuszczam je margaryną i napełniam do połowy przygotowanym ciastem. Foremki ustawiam na blaszce do pieczenia ciast.
Należy piec w temperaturze 200ºC przez 18 – 20 minut ( w zależności od rodzaju piekarnika, u mnie 18 minut).
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za komentarz :)