.

.

środa, 19 czerwca 2013

Cannelloni z mielonym mięsem i sosem bolognese

Ufff.. jak gorąco.. Nie przepadam za taką pogodą, wolę chłodniejsze klimaty. Na razie szukam cienia i w kuchni nie chce mi się za bardzo siedzieć.
Dzisiaj podam przepis na cannelloni z mięsem mielonym i sosem bolognese.


Przepis na 4 duże porcje.
1 opakowanie cannelloni
500 g mielonego mięsa
2 średnie cebule
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 większy słoik gotowego sosu bolognese
sól, pieprz do smaku
1 czubata łyżeczka suszonego majeranku
3  listki świeżej bazylii drobno pokrojonej.
1/3 szklanki mleka
1 łyżka mąki
200 g startego sera gouda lub jakiegoś innego

Sposób wykonania:
Cebulę obrać, pokroić w kostkę a następnie smażyć na małym ogniu do momentu aż się zeszkli.
Do podsmażonej cebuli dodać mielone mięso, przyprawy, pokrojoną bazylię i majeranek.
Całość smażyć około 30 minut. Pod koniec smażenia dodać łyżkę koncentratu i 4 łyżki gotowego sosu bolognese, smażyć wszystko jeszcze 10 minut. Po wystygnięciu nadziewać cannelloni.

Przygotować oddzielne naczynie do podgrzewania. Do pozostałej części sosu bolognese dodać 1/3 szklanki mleka i 1 łyżkę mąki. Wszystko podgrzewać na małym ogniu około 10 minut często mieszając.

Przygotować naczynie do pieczenia. (Ja piekę w kwadratowej tortownicy).

Na dno naczynia wylać kilka łyżek sosu bolognese. Na to ułożyć pierwszą warstwę nadzianych mięsem rurek. Gdy ułożymy już pierwszą warstwę, na wierzch wylewamy kilka łyżek sosu bilognese i układamy kolejną warstwę z rurek.
Podobnie postępujemy aż do wyczerpania wszystkich składników.

Końcową warstwę rurek polewamy resztą sosu i posypujemy startym serem.

Wierzch naczynia przykryć folią do pieczenia i całość wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec około 50 minut w temperaturze 200 stopni C.
Smacznego :-)

5 komentarzy:

  1. Nigdy nie robiłam, ale po samym przepisie i wyglądzie wiem że jest przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm... Zdecydowanie moje klimaty ;) Ale w taki upał to kompletnie jeść się nie chce... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm... Zdecydowanie moje klimaty :) Ale w taki upał to kompletnie jeść się nie chce... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Grażynko:) Nominowałam Twojego bloga do zabawy Liebster Blog. Szczegóły znajdziesz tutaj: http://beautykuchnia.blogspot.com/2013/06/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :)