Zostało mi dużo marmolady jeszcze z karnawałowych wypieków.
U Doroty zobaczyłam wspaniałe rogaliki z białym serem i postanowiłam upiec podobne
rogaliki tyle, że z marmoladą.
Rogaliki wyszły przepyszne. Nawet następnego dnia zachowały
swoją puszystość i świeżość. Polecam :-)
Ja zrobiłam nieco większe rogaliki i wyszło mi ich 32
sztuki.
Składniki:
560g mąki pszennej
250 ml mleka
75g cukru
10 g suszonych drożdży
2 jajka
80g roztopionego masła lub margaryny
½ łyżeczki soli.
Dodatkowo:
Marmolada na nadzienie
1 rozmącone jajko zmieszane z łyżką wody do smarowania
Cukier puder do posypania
Sposób wykonania:
Z podanych składników zagnieść jednolite i gładkie ciasto
Ciasto musi być zagniatane dosyć długo do momentu aż będzie
miękkie i elastyczne.
Gotowe ciasto oprószyć mąką i pozostawić w ciepłym miejscu
na około 1,5 godziny do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na okrąg a następnie
podzielić na 8 równych części.
W węższej podstawy każdego trójkąta nałożyć łyżeczkę
marmolady a następnie całość zrolować, tak, aby wierzchołek znalazł się na
końcu rogala pod spodem.
Gotowe rogaliki układać w większych odstępach na wyłożonych
papierem blachach do pieczenia i pozostawić jeszcze do wyrośnięcia 30 minut.
Rogaliki nasmarować rozmąconym jajkiem mieszanym z mlekiem i
wstawić do nagrzanego piekarnika.
Po wystudzeniu rogaliki oprószyć cukrem pudrem.
Smacznego :-)
Te rogaliki bardzo do mnie przemawiają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na fanpage i mój kanał na youtube.
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/AkademiaPysznosci
http://www.youtube.com/channel/UC_558sBMm4jd1kJcvijGqRA
O tak to ja nie jem dziś kolacji a poproszę Grażynko o dwa takie maleńkie pyszne rogaliki :)
OdpowiedzUsuńSam nie wiem na co bardziej miałbym ochotę.Na rogaliczka czy ślimaczka.Jedno i drugie bardzo smakowicie wygląda.
OdpowiedzUsuńCoś pysznego!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wypieki drożdżowe:) a za marmoladą to już w ogóle szaleje :)
OdpowiedzUsuńCudowne, rumiane rogale i na pewno niezwykle smaczne :) Pozdrawiam Grażynko:)
OdpowiedzUsuńzapiszę przepis i zrobię tylko, że z budyniem :) wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńBabunia takie piekła. A Marzynia wtedy mogła je pochłaniać dziesiątkami. Fajnie mają z Tobą domownicy, moi tez by tak chcieli, ale niestety...
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają !
Pyszności;-)