Składniki:
5 jajek
1 i 1/2 szklanki cukru pudru
2 budynie malinowe (40 g)
1 cukier waniliowy (16 g)
1/2 szklanki oleju
2 duże jogurty bałkańskie* lub greckie (w sumie ok. 800 g)
3 paczki herbatników petit
100 g masła
500 g malin ( dałam mrożone)
500 g malin ( dałam mrożone)
Sposób wykonania :
Roztopić masło, połączyć z herbatnikami ( rozdrobniłam blenderem )
Tortownicę średnicy 26 cm wyłożyć masą herbatnikową i schłodzić w lodówce.
Maliny
rozmrozić i zetrzeć na miazgę (rozdrobniłam maliny za pomocą blendera),
2/3 rozdrobnionych malin zużyć do sernika a 1/3 porcji do kremu.
Żółtka utrzeć z cukrem pudrem, dodać jogurty , budynie, olej, cukier waniliowy, 2/3 rozdrobnionych malin i krótko zmiksować.
Osobno
białka ubić na sztywno , delikatnie wymieszać z masą jogurtową i
przelać do tortownicy. Piekarnik nagrzać do temp. 160-170 st. C. , na
dole ustawić dużą blachę i napełnić ją gorącą wodą. Tortownicę wstawić
na kratkę ponad blachą. Piec ok. 1 godz. i 20 minut.
Składniki na krem malinowy :
1/3 ilości rozdrobnionych malin250 ml śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
1 i 1/2 łyki żelatyny w proszku
odrobina wody
Sposób wykonania kremu:
Śmietanę lekko ubić z cukrem pudrem, dodać rozdrobnione maliny a na końcu rozpuszczoną żelatynę w małej ilości gorącej wody i wszystko dokładnie zmiksować.
Gotowym krem wyłożyć na wierzch wystudzonego sernika.
Całość wstawić na minimum 2 godziny do lodówki, wtedy jest najlepszy.
Smacznego :-)
Oj Grażynko ;) niedobra z Ciebie kobieta, prezentować tak smakowite ciacho z owoców sezonowych, których już nie ma ;(
OdpowiedzUsuńa wygląda naprawde przepięknie aż chce się upiec własne.
A ja sobie zamroziłam ;-)
UsuńPosiłkuję sie tym samym cytatem na blogu i pochodzi on od Lwa Tołstoja... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie bardzo rozumiem
UsuńFajny pomysł na ciacho :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
Usuńsernik bez sera... hahahahha. ale wygląda bardzo apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie ten cudowny zapach malin w całym domu:)
OdpowiedzUsuńTak, rzeczywiście pachniał wspaniale :-)
UsuńSernik bez sera jest to zjawisko na pewno intrygujące :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłem jogurty i chciałem zrobić ten Twój,a ulubiony przeze mnie sernik.Zobaczyłem ta Twoją nową pyszność i będzie z malinami.Pozdrawiam Krzysztof
OdpowiedzUsuńPolecam, jest naprawdę pyszny :-)
UsuńBardzo ciekawy ten przepis. Jeszcze nigdy nie jadłam, tym bardziej nie piekłam sernika na bazie jogurtów. Jednym słowem wersja light sernika- bosko!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę wspaniały. Polecam :-)
UsuńRewelacyjna propozycja na ciasto. W pierwszej chwili myślałam, że to sernik na zimno, a tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńKochana, ponieważ uwielbiam Twojego bloga - zapraszam do zabawy (nominowałam Cię:) ) http://kuchnia-elexis.blogspot.com/2012/11/wyroznienia-bloga-dziekuje.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie i przepraszam, że nie mogłam uczestniczyć w zabawie ze względu na ograniczenia czasowe :-)
UsuńGrazynko to cos dla mnie!!!bo ja tutaj ,,uboga ,,w ser jestem:)a jogurty balkanskie czy inne tego typu to do dostania w kazdym sklepie:))Zapisuje i obiecuje ze go zrobie!
OdpowiedzUsuńPolecam Ewuniu, naprawdę w smaku tak jest podobny do sernika, że nigdy byś nie pomyślała, ze bazą do tego ciasta są jogurty :-)
UsuńNa zdjęciach wygląda na bardzo delikatny i puszysty - faktycznie jak nie pieczony :)
OdpowiedzUsuńJest delikatny, puszysty i pieczony ;-)
UsuńDziękuję za wyróżnienie i przepraszam, że nie mogłam uczestniczyć w zabawie ze względu na ograniczenia czasowe :-)
OdpowiedzUsuń