Chałwa to moja słabość. Kojarzy mi się z dzieciństwem i
świętami. Pamiętam jak mama kupiła na Święta Bożego Narodzenia chałwę w puszce
i włożyła ją do lodówki. Kilka razy dziennie zaglądałam do lodówki, żeby chociaż
na chwilę popatrzeć na tą puszkę, czekanie na otwarcie zawartości wydawało mi
się całą wiecznością.
W jednej z gazetek kulinarnych „Najlepsze ciasta” znalazłam
przepis na ucierane ciasto z dodatkiem chałwy, postanowiłam je upiec. Ciasto
wyszło przepyszne. Nie za słodkie, z wyraźnie wyczuwalnych smakiem chałwy.
Polecam :-)
Do wypieku potrzebne będą dwie małe keksówki lub jedna duża.
Składniki:
2 szklanki
mąki pszennej
2 płaskie
łyżeczki proszku do pieczenia
¾ szklanki
cukru
½ opakowania
cukru waniliowego
4 jajka
180 g masła
lub margaryny
100 g chałwy
waniliowej
Sposób wykonania:
Masło lub margarynę utrzeć z cukrem, cukrem waniliowym i
chałwą. Pod koniec ucierania dodać stopniowo po jednym żółtku.
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do utartej
masy. Wszystko dokładnie zmiksować.
Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wymieszać z resztą
ciasta.
Keksówki wysmarować masłem lub margaryną i posypać bułka
tartą.
Ciasto przełożyć do foremek i całość wstawić do nagrzanego
piekarnika. Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni C. Przed wyjęciem sprawdzić
patyczkiem, czy ciasto się upiekło.
Smacznego :-)
też jestem wielbicielką chałwy :) uwielbiam ją po prostu!
OdpowiedzUsuńmuszę upiec to ciacho :)
Mmm, też przepadam za chałwą, ma w sobie coś takiego, że nie potrafię się jej oprzeć :)
OdpowiedzUsuńPyszne musiało być to ciacho :)