Wczoraj po południu zabrałam się do pieczenia faworków. Wykorzystałam swój wypróbowany przepis z książki „Ciastka słodkie i wytrawne” H.Lipińskiej i A.Woźnikowskiego. Jest to książka z której bardzo często korzystam do wypieków różnych słodkości.
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej ( dodałam jeszcze ¼ szklanki)
½ łyżeczki cukru
¾ szklanki kwaśnej śmietany ( u mnie 18 %)
1 łyżeczka spirytusu lub octu ( przeważnie dodaję octu)
4 żółtka
Tłuszcz do smażenia (u mnie olej roślinny)
Cukier puder do posypania faworków.
Sposób wykonania:
Do przesianej mąki dodać wszystkie składniki i zagnieść ciasto ( powinno mieć konsystencję ciasta na pierogi). Pod koniec ciasto zbijać przez kilka minut wałkiem by w cieście pojawiły się pęcherzyki powietrza. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce przez około pól godziny, następnie rozwałkować bardzo cienko, pokroić na paski, naciąć w środku i przewinąć.
Do naczynia wlać olej ( u mnie w garnku głębokość oleju ok. 7 – 10 cm )
Smażyć z obu stron na kolor jasnozłoty. Wyjąć, osączyć, posypać cukrem pudrem.
Smacznego :-)