Szarlotka spod samiuśkich Tater

Wspaniała, niesamowicie krucha szarlotka i w dodatku bardzo aromatyczna. Rozchodzi się w bardzo szybkim tempie. Polecam, naprawdę jest pyszna. Przepis wzięłam od Doroty.

Składniki na ciasto:

500 g mąki krupczatki

250 g masła lub margaryny

½ szklanki cukru pudru

2 żółtka

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżki kwaśnej śmietany 18 %

Składniki na masę jabłkową:

2 – 3 kg jabłek

2 łyżeczki cynamonu

4 łyżki cukru

4 – 6 łyżek bułki tartej

Sposób wykonania:

Ze wszystkich składników zagnieść szybko jednolite ciasto a następnie podzielić je na dwie części w proporcjach 2/3 i 1/3. Każdą z nich zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 2 godziny. 1/3 część ciasta do zamrażalnika a 2/3 ciasta schłodzić.

Gdy ciasto będzie dobrze schłodzone, wyjąć większą część ciasta i rozwałkować na placek o wielkości dużej blachy ( wymiary 25 x 40 cm)

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na niej rozwałkowaną część ciasta.

Ciasto po nakłuwać widelcem i wstawić na 12 minut do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni C, żeby się podpiekł.

Jabłka obrać i pokroić na cienkie plasterki. Dodać cukier i cynamon i wszystko dokładnie wymieszać.

Podpieczony spód posypać bułką tartą, żeby wchłaniała sok z jabłek podczas pieczenia, na to wyłożyć jabłka.

Schłodzoną mocno drugą część ciasta zetrzeć na tarce o dużych oczkach na wyłożone jabłka.

Całość wstawić do nagrzanego piekarnika

Piec ok. 1 godziny w temperaturze 170 stopni C.

Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.