Ciągle, w biegu i na wszystko brak czasu. Zastanawiam się
jak to robią inni, że publikują codziennie lub kilka razy dziennie swoje
przepisy. Ja mam laptop zawalony
zdjęciami, które w pośpiechu udało mi się zrobić przy okazji jakiegoś pieczenia
lub gotowania i obiecuję sobie że na pewno na nie znajdę czas a na obietnicach
się kończy.
Wymiana piekarnika na nowy z większą opcją programów
pieczenia pozwoliła mi dopiero zauważyć jak ważny jest dobry piekarnik ( i wcale
nie taki drogi). Ostatnio piekłam kilka
swoich ulubionych potraw i są o niebo lepsze niż w poprzednim piekarniku.
Dzisiaj podam przepis pochodzący z miesięcznika „Lubię
gotować „ nr 10/2012 na chleb żytni z dodatkiem ziemniaków. Przepis zmodyfikowałam, dodając zioła i suszone
pomidory.
Już dawno nie jadłam tak delikatnego i pachnącego chleba,
który nawet 3 dni po upieczeniu nie stracił nic ze swoich właściwości.
Z podanego przepisu wyszły mi dwie podłużne
foremki trochę szersze od tradycyjnych keksówek.
Składniki:
1 kg mąki żytniej, typ 720
100 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
½ szklanki wody do rozczynu + woda z ugotowanych ziemniaków
do ciasta
5 średniej wielkości ziemniaków
2 łyżeczki soli
2 łyżki suszonych pomidorów ze słoiczka, drobno pokrojonych
2 łyżeczki suszonej bazylii
1 łyżeczka prażonej cebulki
Szczypta mielonego kminku.
Dodatkowo do
smarowania:
1 rozmącone jajko
1 łyżka mleka
1 płaska łyżka maku do posypania
Sposób wykonania:
Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze kawałki i zalać taką
ilością wody, aby sięgała 1-2 cm ponad ziemniakami. Ziemniaki ugotować i
przepuścić przez praskę. Wodę w której gotowały się ziemniaki pozostawić do
ciasta.
Z drożdży, cukru i ciepłej ( nie gorącej) wody zrobić rozczyn
( wszystko razem wymieszać) i odstawić w ciepłe miejsce do momentu aż drożdże
ruszą.
Z wszystkich składników zagnieść jednolite i gładkie ciasto
a następnie pozostawić do wyrośnięcia na około 30 minut.
Po tym czasie ciasto krótko wyrobić i pozostawić do ponownego
wyrośnięcia na około 30 minut.
Po tym czasie ciasto wyrobić po raz trzeci i przełożyć do
wysmarowanych tłuszczem foremek. Tym razem pozostawić do wyrośnięcia na około
40 – 50 minut.
Gdy ciasto podrośnie można je naciąć a następnie posmarować
wierzch rozmąconym jajkiem zmieszanym z łyżką mleka i posypać makiem lub innymi
ziarnami
Piekarnik nagrzać do temperatury 210 stopni. Na dno
piekarnika położyć naczynie z wodą.
Chleb wstawić do nagrzanego piekarnika do 210 stopni i piec
10 minut, a następnie zmniejszyć temperaturę do 190 stopni i piec kolejne 25 –
30 minut.*
Po wyjęciu z piekarnika studzić na kratce.
*Chleb będzie upieczony, gdy podczas postukania go ręką wyda
głuchy dźwięk.
Wygląda przepysznie! :) A z remontami to już tak jest - wieczny bałagan i zamieszanie, ale efekt końcowy zawsze rekompensuje całe te zamieszanie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrwało to całe dwa miesiące, już czasami miałam dość :-)
UsuńWitaj gorąca Kobieto:)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam przyjemność jeść chleb z ziemniakami, a za jakiś czas z burakami cukrowymi. I szczerze ten z ziemniakami był lepszy. Sama się za wypiek nie brałam, wolę na gotowca iść. :P
Twój mnie urzekł...skórką i makiem, uwielbiam wszystko co makiem czuć!! Pozdrawiam :)
Ziemniaki nadają pieczywom puszystość i przedłużają świeżość :-)
UsuńWiem jak to jest być w biegu. Sama nie raz chciałabym usiąść i na spokojnie opublikować parę przepisów, albo po prostu upiec drożdżowca:)
OdpowiedzUsuńOpis na chlebek brzmi kusząco, najbardziej to ta jego świeżość przyciąga:) Wypróbuję na pewno:)
Oj tak, ciągle mi brakuje czasu.
UsuńPolecam ten chlebek, naprawdę jest pyszny :-)
Grażka, ja to nawet zdjęć nie mam czasu zrobić...
OdpowiedzUsuńJa też teraz tak mam :-)
Usuń