Przepis na te pączki pochodzi z
domowych moich zbiorów, przez te lata kartki zeszytu nieco pożółkły,
ale najważniejsze, że można wszystko odczytać.
Te pączki nie należą do najtańszych,
ale warto je zrobić, bo to chyba najlepsze pączki jakie dotychczas
robiłam. Są bardzo delikatne i co ważne nie chłoną tyle tłuszczu
co tradycyjne pączki. Zdjęcia robione są na szybko, część
pączków była lukrowana a część posypana cukrem pudrem.
Śpieszyłam się bo miały być jeszcze dzisiaj rozwiezione gdyż
rodzina czekała już na przed czwartkową dostawę pączków więc
nie ma zbyt wielu zdjęć. Część jest z pączków z pudrem a część
z lukrem.
Z podanego przepisu wychodzi około 35
średniej wielkości pączków.
Składniki:
300 g mąki pszennej zwykłej
300 g mąki tortowej
100 g masła
50 g drożdży świeżych lub 25 g
drożdży suszonych
10 żółtek
3 czubate łyżki miodu
½ szklanki kwaśnej gęstej śmietany
¼ szklanki wódki
1/3 łyżeczki olejku pomarańczowego
dodatkowo olej lub smalec do smażenia
Składniki na lukier:
150 g cukru pudru
3 łyżki gorącej wody
kandyzowana skórka pomarańczowa.
Nadzienie:
Marmolada z róży
Sposób wykonania:
Żółtka utrzeć z masłem i miodem na
puszystą masę. Śmietanę lekko podgrzać. Jeżeli mamy świeże
drożdże to należy je pokruszyć i wymieszać z ciepłą śmietaną,
suszone drożdże także i pozostawić na około 15 minut.
Mąkę przesiać, dodać masę jajeczną,
drożdże oraz pozostałe składniki i zagnieść elastyczne, gładkie
ciasto.
Pozostawić ciasto w ciepłym miejscu
do podwojenia objętości na około 1 godzinę, po tym czasie
ponownie ciasto krótko wyrobić i podzielić na 2 – 3 części.
Każdą część ciasta rozwałkować
na placek o grubości ok 1,5 cm, podsypując lekko mąką. Szklanką
wykrawać krążki.
Gotowe krążki pozostawić do
napuszenia się ok 20 minut. Nie za długo, żeby ciasto nie było
przerośnięte.
W dużym garnku rozgrzać tłuszcz (
powinien mieć temperaturę około 180 stopni).
Smażyć pączki z obu stron do momentu
aż się zarumienią.
Jeszcze ciepłe nadziewać marmoladą
za pomocą szprycy. Ja rozrzedzam trochę marmoladę gorącą wodą,
żeby nie zatykała się wąska końcówka od szprycy.
Przygotować lukier:
Cukier puder rozpuścić w 3 -4 łyżkach
gorącej wody, pączki polukrować lub posypać cukrem pudrem.
Smacznego :-)
świetnie Ci wyszły, widać jakie puszyste na ostatnim zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńGrażynko,Ty musisz być bardzo słodka.Ten Twój mąż,to ma z Tobą dobrze.Tyle słodkości na raz.Krzysztof PS Na blogach pączki.Był sobie mały okrągły pączek, był lukrowany i nie miał rączek, miał za to smaczną brązową skórkę, a w środku, dziurkę na konfiturkę.
OdpowiedzUsuńZ miodem...jeszcze nie robiłam..a wyglądają pysznie..
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłam dzieckiem to mój tato robił paczki z miodem i bez miodu.
OdpowiedzUsuńPolewe robił z cukru mielił go w młynku.
No, zdjęcie w przekroju mówi wszystko: puszysty, z małymi dziureczkami, sprężysty. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńMniam! miodem jeszcze nigdy nie nadziewałam :)
OdpowiedzUsuńwyrośnięte, ładnie zarumienione i takie żółciutkie - musiała być wspaniałe!
OdpowiedzUsuńThese donuts must be delicious:)Thanks for sharing the recipe:) Definitely going to try it out:)
OdpowiedzUsuńxxx
Stephanie